piątek , 29 marzec 2024

XII Piknik nad Drawą 2-4.07.2010 r. – Róże Europy i Ania Wyszkoni [relacja]

Dzień pierwszy: Róże Europy i Ania Wyszkoni

Pierwszy dzień obchodów XII Pikniku nad Drawą, zorganizowanego w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Drawnie, upłynął pod znakiem muzyki takich wykonawców, jak Róże Europy, Ania Wyszkoni oraz Andrzej PiaseckiCrusader. Rozpoczęcie wydarzenia zaplanowano na godzinę 17:00, a w rolę konferansjera wcielił się słynny Paweł „Końjo” Konnak. Ubrany w zielone spodnie, niebieską koszulę i czapkę oraz różowe okulary, zabawiał publiczność niewybrednymi rymowankami. Jako pierwsze na scenie zaprezentowały się trzy dziewczyny, które na zmianę śpiewały szereg znanych hitów. Miejscowa ludność powoli zaczęła schodzić się na piknik, zajmując najczęściej rozstawione po drugiej stronie boiska ławeczki z parasolami.

Zanim na scenie pojawiła się pierwsza gwiazda wieczoru, Końjo ogłosił konkurs pt.: „Wygrywasz – idziesz do restauracji, przegrywasz – idziesz do ubikacji”. Ochotnicy mieli za zadanie pojawić się na scenie i trzymając w ręku nadmuchaną gitarę, z peruką na głowie, udawać gwiazdę rocka. Wreszcie około godziny 19:30 swój koncert rozpoczęły Róże Europy. Zaczęli tradycyjnie – od intra i „Taniego przelotu”. Kolejność odgrywanych piosenek była, ku zaskoczeniu, zgoła odmienna od tej, do której zespół zdążył nas przyzwyczaić podczas tegorocznych występów. Stosunkowo szybko można było usłyszeć „Krew Marilyn Monroe”, a także „Surfingujące buty”, które zapewne wyparły z setlisty utwór „Teraz”. Na bis ekipa Piotra Klatta zaserwowała standardowo „Mamy dla was kamienie” oraz „O tobie o mnie”.

Setlista zespołu Róże Europy:

1. Intro / Tani przelot
2. Rock’n’rollowcy
3. Krew Marilyn Monroe
4. Karimata
5. Spódnice I Spodnie
6. Wesołych Świąt
7. Czy Coś Się Zmieni
8. Jedwab
9. Surfingujące Buty
10. Stańcie Przed Lustrami
11. Nuda Nuda Nuda
12. Kosmetyki
13. Przyjedziesz Metrem
14. Brzuch

Bis:

15. Mamy Dla Was Kamienie
16. O Tobie O Mnie

 

 

XII Piknik nad Drawą: Róże Europy – galeria zdjęć!

Podczas przerwy technicznej, która nastąpiła przed występem Ani Wyszkoni, Końjo ogłosił dwa konkursy: pierwszy – taneczny, a drugi – wokalny, w którym dwie kobiety miały za zadanie rapować teksty bolszewickich pieśni. W tle obsługa zainstalowała wielką, czarną płachtę, która całkowicie zasłoniła scenę. Wkrótce nastąpiło to, na co od dłuższego czasu czekała publiczność. Po kilku pierwszych taktach „Lampy i sofy” wielka płachta została opuszczona w dół, odsłaniając Anię Wyszkoni przebraną w ekstrawagancki strój i trzymającą maskę zasłaniającą jej twarz.

Koncert cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem ze strony publiki, która w rytmach kolejnych piosenek bawiła się wyśmienicie. Ania dwukrotnie schodziła ze sceny i pozwalała innym śpiewać do mikrofonu. Podeszła także do siedzącego na wózku sparaliżowanego mężczyzny, dotykając dłonią jego głowy, co było niezwykle miłym gestem z jej strony. Na scenie swoje umiejętności gry na gitarze prezentował słynny Wojciech Klich, przed laty członek legendarnej grupy Ziyo. Na uwagę zasłużył fakt, że przez cały koncert wszystkie partie odgrywał stojąc boso na scenie.

Ania zaprezentowała szereg utworów ze swojej solowej debiutanckiej płyty, a także zaśpiewała m.in. jeden utwór z wokalistą zespołu Video – Wojciechem Łuszczykiewiczem. Nie zabrakło także kilku klasycznych przebojów Łez, takich jak „Agnieszka” i „Narcyz się nazywam”. Wśród VIP-owskiej publiczności dostrzec można było m.in. Katarzynę Metzę, wokalistkę słynnego niegdyś duetu I&I.

 

 

Na bis za mikrofonem stanął nie kto inny, jak Wojciech Klich i zaśpiewał z Anią utwór „Czy ten pan i pani”. Ponownego wykonania doczekała się także kompozycja „Lampa i sofa”, która okazała się być ostatnią tego wieczoru.

XII Piknik nad Drawą: Ania Wyszkoni – galeria zdjęć!

Po występie Ania Wyszkoni podeszła do barierek z boku sceny i bardzo cierpliwie rozdawała autografy i pozowała do wspólnych zdjęć. Trwało to dobre kilkadziesiąt minut, zanim tłum wokół niej się rozproszył. Następnie, dzięki uprzejmości jednej z dziewczyn zajmującej się sprzedażą płyt Ani, miałem niepowtarzalną okazję stanąć oko w oko z Wojciechem Klichem! Nasze spotkanie przebiegało w iście przyjacielskiej atmosferze, podczas którego wymienialiśmy nasze spostrzeżenia dotyczące zarówno występu Ani Wyszkoni, jak i obecnych losów m.in. takich zespołów, jak ZiyoOne Million Bulgarians. Po wykonaniu pamiątkowego zdjęcia Wojciech niestety musiał się pożegnać, ponieważ za chwilę miał odjechać jego bus z zespołem.

Pamiątkowe zdjęcie z Anią Wyszkoni.
Spotkanie z Wojciechem Klichem!

W tle można było podziwiać wokalne popisy Piaska, który zachwycał sobą szczególnie damską część publiczności. Na tym jednak skończyła się moja wizyta w Drawnie, ponieważ następnego dnia miałem zaplanowaną podróż do Frankfurta nad Odrą na koncert Kim Wilde.

Chciałbym w tym miejscu podziękować przede wszystkim mojej dziewczynie za miłe towarzystwo podczas koncertu, a także Wojciechowi Klichowi za sympatyczną rozmowę :).

Paweł R. a.k.a. V-12/Tropyx
Szczecin, 8.07.2010 r.