Przed Wami kolejna recenzja płyty, która swoją premierę miała w wakacje ubiegłego roku. Dawny No Future, a obecnie Offensywa, odważnie brnie do przodu na scenie muzycznej. I dobrze! Chociaż chłopaki odeszli nieco od swoich korzeni (o ile mogę tak to nazwać), to jednak trzeba przyznać, że w ich twórczości dostrzegalny jest progres.
No Future wielokrotnie gościł na łamach River’s Edge. Każda relacja z koncertu już teraz jest historyczna. Pewne nagrania sprzed kilku lat być może już nigdy nie zabrzmią tak, jak kiedyś. Inne z kolei pójdą w zapomnienie. Jaką twórczość prezentuje zatem Offensywa?