wtorek , 19 marzec 2024

Pożegnalny przejazd Jelczem 120MM/1 #820 po powiecie stargardzkim

Najstarszy obecnie w taborze MZK Stargard Szczeciński autobus marki Jelcz był w dniu 16 sierpnia 2014 roku pojazdem, którym grupa ponad trzydziestu miłośników komunikacji miejskiej podróżowała po klimatycznych zakątkach powiatu stargardzkiego. Impreza stanowiła symboliczne pożegnanie Jelczy 120MM/1, których eksploatacja w województwie zachodniopomorskim (niestety) powoli dobiega końca. Dwudziestoletni „kwadrat” o numerze taborowym #820 spisał się wyśmienicie, wzbudzając jednocześnie spore zainteresowanie wśród mieszkańców okolicznych miejscowości.

Rozpoczęcie przejazdu zaplanowano na godzinę 10:50. Spora grupa miłośników komunikacji miejskiej stawiła się na miejsce spotkania (Plac Wolności) co najmniej pół godziny wcześniej. Wśród nich obok lokalnych „pstrykaczy” znaleźli się przybysze ze Szczecina, Polic, Gorzowa Wielkopolskiego, Poznania, Lubina, Gniezna, a nawet i Warszawy. Widok żółtoczarnego Jelcza po dłuższym czasie oczekiwania wywołał wśród członków ekipy uzasadniony aplauz. Jak się po chwili okazało, wóz nadjechał w samą porę, stając się idealnym schronieniem przed ulewą. Deszcz na szczęście nie pokrzyżował planów organizatorów. W ich role wcielili się Przemysław Węgier (sprawy formalne) i Łukasz Faluta (planowanie trasy). Zanim autobus wyruszył w drogę, kilku z miłośników stanęło oko w oko z dziennikarzem lokalnego Radia Stargard.

Pierwszą atrakcją wycieczki była wizyta na nieczynnym lotnisku wojskowym w Kluczewie. Jelcz najpierw zatrzymał się na ulicy Śniadeckiego, a następnie podążył na pas pomocniczy lądowiska. Dodatkowo organizatorzy zdecydowali się na trzeci postój Jelcza na głównym pasie startowym. Fotostop w tym historycznym miejscu po prostu należał się zabytkowemu pojazdowi.

Jelcz na ulicy Śniadeckiego w Stargardzie Szczecińskim.
Od kuchni: tak powstają miłośnicze zdjęcia starych autobusów.
Dawniej stacjonowali tutaj Rosjanie, pewnego dnia zajechał zabytkowy Jelcz.

 

Kolejna sesja zdjęciowa (po minięciu m.in. fabryki opon Bridgestone i rodzącego się nieopodal Parku Przemysłowego Nowoczesnych Technologii) miała miejsce na drodze między Skalinem a Kunowem. Następnie imprezowy wóz ruszył w kierunku Bielkowa. Po drodze w Morzyczynie na prośbę uczestników Jelcz zatrzymał się przy jednym ze sklepów, by następnie wjechać do Jęczydołu. Tam nastąpiły pewne utrudnienia w ruchu, wywołane przejazdem rowerzystów w ramach IX Maratonu Rowerowego MTB dookoła Miedwia. Ciasne uliczki gościły cyklistów z całej Polski. Wielu z nich otrzymało ze strony uczestników autobusowej imprezy gromki aplauz, brawa i okrzyki zachęcające do walki. 🙂

Jelcz odpoczywa na drodze między Skalinem a Kunowem.

 

Bielkowie odbyły się dwa fotostopy: na drodze i na tle bramy wjazdowej do tutejszej jednostki wojskowej. Kierowca bardzo umiejętnie kierował pojazdem, ustawiając go pod różnym kątem. Dzięki temu miłośnicy mogli wykonać za jednym razem więcej zdjęć, niż zazwyczaj.

Sesja zdjęciowa Jelcza w Bielkowie.
Kwadrat zajechał do Bielkowa odbyć zasadniczą służbę wojskową w trybie natychmiastowym.

 

Opóźnienie, wywołane „kolizją” z IX Maratonem Rowerowym MTB, było przyczyną nieznacznego skrócenia zaplanowanej trasy przejazdu zabytkowym Jelczem. Tak więc uczestnikom nie dane było zawitać do Motańca, Niedźwiedzia i Reptowa, a w dalszej kolejności także do Kicka.

Kilkanaście minut później „kwadrat” dotarł do Kobylanki. Fotostop odbył się obok tutejszego kościółka. Następnym punktem postojowym stała się wieś Grzędzice. Jelcz pozował na tle jednej z tutejszych uliczek, mając za sobą stojącego na poboczu ładnie zachowanego Fiata 126p. W Żarowie z kolei autobus stanął kilkaset metrów przed wiaduktem nieczynnej (niestety!) kolejki wąskotorowej.

Kobylanka. Jelcz schronił się w cieniu wiekowych drzew.
Jeden z piękniejszych momentów przejazdu – spotkanie Jelcza 120MM/1 i Fiata 126p w Grzędzicach.
Okolice Żarowa i Lubowa. Po prawej stronie niewidoczny wiadukt nieczynnej kolejki wąskotorowej.

 

Poczerninie niemałe rozczarowanie wywołał wśród najbardziej rozśpiewanej części ekipy zamknięty na cztery spusty lokalny sklepik. Większość osób kadrowała Jelcza na tle tutejszego kościoła. Ciekawy krajobraz udało się uchwycić pomiędzy miejscowościami Warchlinko i Siwkowo. Po krótkich odwiedzinach w Małkocinie i Storkówku, autobus wjechał do Łęczycy i zaparkował pod tutejszym sklepem. Pasażerowie chóralnymi okrzykami przywitali lokalną ekipę zgromadzoną przed drzwiami wejściowymi. Wbrew pozorom zapasy lokalnego sklepiku nie zostały wykupione, ale za to miłą niespodzianką była możliwość nabycia oranżady lub napoju pomarańczowego w klasycznej butelce 0,33 litra.

Poczernin. Miał być motyw sakralny, wyszedł sklepowy.
Wąskie drogi w okolicach Siwkowa.
Małkocin. Tutaj dojeżdża czasami komunikacja miejska ze Stargardu Szczecińskiego.

 

Wizyta rozśpiewanego do granic możliwości Jelcza w Załęczu wywołała wręcz sensację wśród tutejszych mieszkańców. Ci wychodzili ze swoich domów i spoglądali na bandę szaleńców, fotografujących dwudziestoletni autobus komunikacji miejskiej. Fotostop odbył się przy niewielkim maszcie z zawieszoną na jego szczycie polską flagą. Jelcz śpiewająco odjechał wnet w stronę Starej Dąbrowy, żegnany przez uśmiechniętych mieszkańców Załęcza.

Lekko ponure zdjęcie wykonane w Załęczu. Patriotyzm w narodzie nie zaginął.

 

Po przecięciu Białunia i Chlebówka, imprezowy wóz zajechał do miejscowości Rokicie. Kilka minut później w drodze do Krzywicy ekipa miłośników doczekała się zbiorowego zdjęcia. Część osób chwyciła w dłoń oryginalne tablice z oznaczeniami kierunków tras komunikacji miejskiej w Stargardzie Szczecińskim, a honoru wykonania pamiątkowej fotografii dostąpił sam kierowca. W Krzywnicy fotostop miał miejsce przy tutejszym boisku, nieopodal nieczynnych torów wąskotorówki i wielkiego krzyża.

W Rokiciu niektórzy imprezowicze zapragnęli poczuć się jak strongmani. 😉
Do biegu, gotowi, start! Wyścigi w Krzywnicy.

 

Następnie wycieczka dotarła do leśnego parku nad Jeziorem Grabowskim. Celem postoju był grill i konsumpcja upieczonych kiełbasek. Po około godzinnym odpoczynku ekipa wyruszyła w stronę Kiczarowa, gdzie na drodze odbył się fotostop najazdowy. Jelcz przystanął również na pętli przy ul. Gdyńskiej w Stargardzie Szczecińskim, by ostatecznie dotrzeć na ul. Wyszyńskiego. Tam nastąpił koniec imprezy, niezwykle udanej, pełnej zabawnych sytuacji i pięknych plenerów.

Jelcz odpoczywa w nietypowym dla siebie miejscu – parkingu leśnym przy Jeziorze Grabowskim.
Zbiorowe zdjęcie uczestników imprezy, wykonane przez Pana Kierowcę. Dziękujemy!

 

Oby to nie była ostatnia komunikacyjna impreza wiekowym Jelczem w naszym regionie!

Pożegnalny przejazd Jelczem 120MM/1 #820 po powiecie stargardzkim – galeria zdjęć:

Pamiątkowy filmik z przejazdu zabytkowym Jelczem #820:


V-12/Tropyx
Szczecin, 17.08.2014 r.


W tym miejscu należą się podziękowania dla organizatorów (Przemka i Łukasza) za kawał dobrze wykonanej pracy oraz dla pana kierowcy (lepszy nam się nie mógł trafić!), dla którego niecodzienna przejażdżka nie była absolutnie niczym uciążliwym. Dodatkowo organizatorom z osobna dziękuję za udostępnienie pełnej informacji o trasie, jak i pamiątkowego zdjęcia z możliwością jego umieszczenia w niniejszej relacji.


Autobus Jelcz 120MM/1 #820 z MZK Stargard Szczeciński po 20 latach służby został wycofany z taboru we wrześniu 2014 r.


Trasa przejazdu: Stargard Szczeciński (plac Wolności – ul. Czarnieckiego – ul. Warszawska – ul. Broniewskiego – ul. Tańskiego – ul. Śniadeckiego (Lotnisko Kluczewo) – ul. Metalowa – Bridgestone – Skalin – Kunowo – Morzyczyn – Jęczydół – Bielkowo – Kobylanka – Motaniec – Niedźwiedź – Reptowo – Kobylanka – Morzyczyn – Grzędzice – Żarowo – Lubowo – Rogowo – Poczernin – DW142 – Warchlino – Siwkowo – Małkocin – Storkówko – Łęczyca – Załęcze – Stara Dąbrowa – Białuń – Chlebówko – Rokicie – Krzywnica – Nowa Dąbrowa – Stara Dąbrowa – Kicko – Grabowo – Kiczarowo – Stargard Szczeciński (ul. Gdyńska – ul. Gdańska – ul. Chrobrego – Plac Wolności).